Ćma (1980)

Jan jest redaktorem nocnego programu radiowego "Radiotelefon". Audycję redaguje "na żywo", prowadząc nocne rozmowy z ludźmi cierpiącymi na bezsenność, poszukującymi ciepłego słowa i zrozumienia. Jan to człowiek zapracowany, noce spędza w studio, a dnie na przemian u kochanki Magdy i żony Justyny. Nieustabilizowane i rozchwiane życie uczuciowe i wyczerpująca praca prowadzą do stopniowo pogłębiającej się dezintegracji jego osobowości.
Jan kocha swoją pracę; jego popularność na radiowej antenie bierze się stąd, że potrafi znaleźć wspólny język z ludźmi poszukującymi zrozumienia. Kolejne telefony: od słuchacza uszczęśliwionego narodzinami syna, któremu chce dać imię Jan na cześć swojego nocnego rozmówcy; powtarzające się telefony od dziewczyny, którą życiowe i uczuciowe niepowodzenia popychają do samobójstwa, są najlepszym dowodem tego porozumienia. Codzienna egzystencja bohatera ogranicza się do pracy w studio, życia z dwoma kobietami, alkoholu. Wiadomo też, że Jan pisze książkę, której podstawą mają być jego nocne rozmowy ze słuchaczami. Jego życie osobiste układa się niezbyt dobrze, nie spełnia się ani jako mąż, ani ojciec, ani kochanek. Justyna, wyczerpana kłopotami popada w alkoholizm, a synowi Jana grozi usunięcie ze szkoły. Jan z niedowierzaniem dowiaduje się też, że jego kochanka ma innego mężczyznę, że - być może - odtrąci go.
Program "Radiotelefonu" zyskuje coraz większe uznanie słuchaczy. Powoduje to pogorszenie stosunków Jana z przełożonymi i podwładnymi w redakcji. Jan pracuje z dużym zaangażowaniem, a koledzy zabawiają się jego i słuchaczy radiowych kosztem. Koncepcja programowa "Radiotelefonu" została zakwestionowana przez kolegium redakcyjne. Redaktor Sołtys, przełożony i przyjaciel Jana, dyskretnie przestrzega kolegę przed konsekwencjami jego zachowania się na antenie.
Jan udaje się do lekarza psychiatry po poradę w związku z postępującym rozstrojem nerwowym i zaprasza lekarza na swój nocny dyżur. Udział lekarza w programie kończy się fiaskiem; słuchacze nie są w stanie zaakceptować niekomunikatywnych frazesów psychoanalitycznego języka. Rozmowa z Sołtysem uświadamia Janowi, że tzw. "zdrowa część społeczeństwa" nie akceptuje jego audycji. Jan coraz częściej spotyka się z lekceważeniem otoczenia. Żona spotyka się z kochanką, co pogłębia jego stan napięcia. W tej sytuacji nie jest w stanie ukończyć książki, którą zamierzał napisać; zwraca więc podjętą wcześniej w wydawnictwie zaliczkę.
Ostatni program prowadzony przez Jana w stanie całkowitego rozstroju nerwowego zostaje przez jego współpracowników zdjęty z anteny, a on sam wysłany na kurację do sanatorium. Pod koniec pobytu odwiedza go Sołtys. W przyjacielskiej rozmowie obiecuje mu awans i podwyżkę po powrocie do pracy. Końcowa scena filmu. Wspólny obiad, na którym oprócz Jana są obecni: pierwsza i druga żona, kochanka, syn ze swoją dziewczyną, technik ze studia i przyjaciele. [FilmPolski]




Inne tytuły: "The Moth", „Éjszaka az éterben”, "Borboletas Nocturnas", "Der Nachtfalter", «Моль», شاپرک,
Produkcja: 1980
Premiera: 10 październik 1980

Reżyseria:


Muzyka: 


Obsada:
Jan

Magda, kochanka Jana

Justyna, żona Jana

Agata, była żona Jana

redaktor, przyjaciel Jana

Tomek, realizator programu Jana

Marcin, syn Jana

lekarz psychiatra

"elegancki" w barze

Jola, asystentka Jana

Jola, dziewczyna Marcina

redaktor Romanowski

Krzysztof

"Gruby"

Anna

telefonistka

telefonistka

staruszka podglądana przez Jana ze studia

jegomość w pociągu; rola dubbingowana przez Wiesława Drzewicza

telefonistka

Wojtek Kwapisz, pracownik radia

uczestnik zebrania

pracownik radia

telefonistka

 -

 -

mężczyzna rozmawiający z Sołtysem na imprezie u Agaty

recenzent w wydawnictwie; nie występuje w napisach

nie występuje w napisach

i inni
Dubbing:
jegomość w pociągu; rola Pawła Nowisza; nie występuje w napisach

rozmówca z Kalisza

rozmówczyni z omamami

Iwona, rozmówczyni zakochana w Janie

rozmówca z Bytomia


Notatki:
"Ćma" jest filmem czarno-białym, a właściwie szarym. Jacek Zygadło - brat reżysera i autor zdjęć - uczynił z tego jedną z najmocniejszych stron filmu. W jego ujęciu szarość staje się barwą bezsenności, plastycznym odpowiednikiem styku nocy i dnia, kiedy zmęczenie osiąga swój punkt szczytowy. Sprawność fizyczna i psychiczna jest wówczas najmniejsza, a uciążliwość życia ukazuje się ze szczególną wyrazistością. W filmie nie brak też symboliki, literackich i filozoficznych cytatów, podkreślających klimat samotności. Ich wizualnym wzmocnieniem są m.in. obrazy nocnych świateł, przebijających się poprzez ciemność, oraz tytułowe "ćmy" - "robactwo wielkiego miasta, które wkrada się do domów w poszukiwaniu światła". Jedną z owych "ciem" jest Jan, świetnie grany przez Romana Wilhelmiego (nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie). Nie zdaje sobie jednak sprawy, że symboliczny blask, do którego dąży, niesie w sobie zarówno nadzieję, jak i zniszczenie.


IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


210519

(POL) polski,










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz